"Allegro dziczy"

                                   Wspaniałej Kontrabasistce- 
                                                   Anetce Mackiewicz

Ktoś zamknął łabędzia
w drewnianej przestrzeni
Chciałaś go uwolnić ...
Subtelnym ruchem
ujęłaś smyczek
Zamruczał lekko na napiętej strunie
połasił jak kot Simon
zostawił ślad ...

Biały pył kalafonii niczym śnieg
pokrył dolinę pod gryfem.
I ptak pofrunął
w błękitne przestworza utworu
od wchodu przedtaktu
po  zachód kadencji.

W lekkim staccato 

Żabka skakała coraz wyżej
Uczyła łabędzia
allegra dziczy

Nie mogłaś przestać
Radość z jego wolności
kazała Ci grać
mimo bólu palców
mimo krwi
cieknącej w dół po strunach

Mogłabyś tak wiecznie
rezonować z płytami instrumentu
drżeć z wibrującymi palcami
Niestety-
zmęczenie włożyło wieniec laurowy

Gdy dźwięk się schował
w drewnianej przestrzeni
zamknięto łabędzia-
Duszę kontrabasu ...



Komentarze

Popularne posty