"Niespełnienie"

Pewien niedosyt
niekończącej nocy
wygnał
z bloku mieszkalnego
nieczułości ludzkiej
Kimkolwiek jesteś 
Ty moje niespełnienie
mentalny towarzyszu
samotnych spacerów
daj mi się poznać
zmysłami wątłymi ...
Wobec chłodu atmosfery
maluję parne chmury oddechem 
obijające się 
o twoją niewidzialność
całuję spojrzeniem
szlachetne głazy
nocnego nieba
Przez wszystkie neurony
Przesuwa się z wolna
twój cień niewyraźny
bez twarzy, bez uczuć- 
wiesz ...
przecież Cię nie znam
Kimkolwiek jesteś 
Ty moje niespełnienie
Gdybyś tak ze mną
urzeczywisntniał
i osiągał nieosiągalne
byłbyś kadencją 
mojego szczęścia



Komentarze

Popularne posty