"Mewy, ty i ja"

Nad brzegiem morza,  na ciepłym piasku
płonący zachód westchnieniem gasząc
w Bałtyku giniesz i słońca blasku
Patrzysz jak mewy wdzięcznie się płoszą

Złocone jasnym promykiem skrzydła,
trzepocą silnie by wzbić się w górę.
spieniając wodę, bialutkie jak z mydła,
skłaniają główki przed nieba Królem

Dostrzegłeś piękno całego stworzenia.
Kim jesteś, że nim się zachwycasz?
skradłeś co miałam- i teraz nic nie mam ...
Złodzieju uczuć, co do mnie wzdychasz.

Komentarze

Popularne posty