Przyjaźń
więc patrzę na ciebie z oddali
stojąc po przeciwnej stronie rzeki
do której dwa razy wejść mi nie wolno
Piopioły zabiera nurt
myślisz, że wpadną do morza tych nieistotnych?
Gdy wiatr szarpał struny gitary
która dziś się kurzy w kącie
Gdy wiatr szarpał struny gitary
która dziś się kurzy w kącie
Śpiewałam Ci pieśń mojego serca
ale wiem
już nie chcesz jej słyszeć
już nie chcesz jej słyszeć
Odchodzisz
Żal mi
że nawet się nie obejrzałaś
nie myśl o mnie źle
gdy wrócisz do siebie
A ja pójdę w górę
przez samotny las
do źródeł
by znaleźć sens
utraconej przyjaźni
Komentarze
Prześlij komentarz