Dopisek

Pamiętasz? Tylko odważnym dane jest przeskoczyć. Chodzi o moje "bladoniebieskie", zawsze aktualne. Wciąż nabieram się, że budzę się obok Ciebie. Tymczasem kurczowo trzymam poduszkę, tak że az wata w niej trzeszczy ... Myślę, ze mogłabym Cie udusić takim uściskiem, oczywiście z miłości. Wierzę, że zawsze jesteś gdzieś obok, nawet jeśli o Tobie nie pamiętam. Jeszcze nie tak dawno, zostawiłeś swój zapach mojej poduszce, tej nocy nie mogłam zasnąć, wciskając nos jak najgłębiej. Nałapałam się przy tym kurzu, ale było warto. Tak jakbym pochłonęła część Ciebie i na chwilę pomieszkałeś we mnie ...Wiesz, brakuje mi Ciebie jak nigdy.  Każde uniesienie mojej dłoni chciałoby ugłaskać zmartwione spojrzenie rozmazane lekko w obrazach pamięci. Chciałabym, by Twoje oczy błysnęły uśmiechem. wiem, ze dasz radę, jestem tego pewna, bardziej niż Ty sam. Pozostało Ci najważniejsze. Trudno jest stać się widzialnym. Spróbuj by w Ciebie uwierzono, jeśli sam tego nie potrafisz. 
To tak jak walka z kimś silniejszym.
Nagle czujesz jak słabniesz, juz nie dasz rady a Twoja moc się kończy, właściwie to leżysz, jesteś jeszcze żywym, ale juz trupem . Od „umrę” mocniejszy jest tylko dopisek „niekochany”. I cóż możesz poradzić, gdy w ostateczności dysponujesz tylko tym pierwszym, a resztę przypisano Ci z góry …

Komentarze

Popularne posty