Dystans

Przesiąkam w przeźroczystość
Niewypowiedzianych słów bez koloru
w wydeptanej jesieni
zmarznięte odbicie
w zastygłej kałuży
i w krzywym subiektywizmie
wciąż ciemniej
i niewyraźnie
szukając dystansu do samej siebie
zgubiłam czułość
Twoich dużych źrenic











Komentarze

Popularne posty