Ogródek
otworzyć się przed Tobą
tuż przed zachodem
jak senny wieczorny goździk
pachnący latem.
Drepcząc w rytmie serca
pośród kłujących róż i duszących lilii
Razem z pomarańczowym słońcem
miałam się ku wieczorowi.
Wyszłam Ci na spotkanie
Z świetlistą rosą pod stopami-
jej kropelki ukojeniem pragnienia
w oczekiwaniu na Twoje przyjście.
Gdybym tylko mogła
powiedzieć Ci bez ogródek
to co szepcze wiatr
trącając zawstydzone płatki kwiatów...
Komentarze
Prześlij komentarz